O mnie

Moje zdjęcie
Witajcie na hafciarskim blogu. mam na imię Małgorzata i od dzieciństwa interesuję się wszelkimi robótkami, głównie haftem krzyżykowym na tym blogu będę pokazywać moje prace-zapraszam.gogo62@wp.pl.

czwartek, 8 listopada 2012

"Sylwestrowa Noc" odsłona Iv

Nawet nie wiem kiedy ten czas tak minął, niewiele mam do pokazania, bo praktycznie nic nie wyszywałam, zastanawiałam się nad zawieszeniem bloga nawet, bo mam chora mamę i  z wiadomych przyczyn nie mam ani kiedy ani ochoty na xxx. Dziękuję, że zaglądacie do mnie, bardzo miło jest czytać Wasze komentarze . Pozdrawiam Was i miło mi powitać nowe obserwatorki

poniedziałek, 29 października 2012

Świątecznie


No te gwiazdeczki na podgrzewacze urzekły mnie od razu, więc zaraz szydełko poszło w ruch
Kupiłam ostatnio gazetkę z ciekawymi wzorkami Świątecznymi, i po obejrzeniu jej parę wpadło mi w oko
Gwiazdki są również piękne
Gwiazdki-podstawki nie są jeszcze wykrochmalone, prosto z pod szydełka pozują do zdjęć
troszkę bliżej
a tę podstawkę obrobiłam kordonkiem rudawym, zamiast złotego kordonka brokatowego i całkie niezle się prezentuje

czwartek, 18 października 2012

"Sylwestrowa Noc" odsłona III


Bardzo mało przybyło mi xxx ale pokazuję to co mam, parę krzyżyków  tylko udało mi się postawić
no w takim tempie jakie mam do tej pory to nie wiem czy do Świąt uda mi się zapełnić całą kanwę...

piątek, 5 października 2012

Druga odsłona Sal Sylwestrowa Noc

Zdjęcie jak zwykle robione póżnym wieczorkiem, więc nie najlepszej jakości, wczoraj nie mogłam pokazać nic ponieważ bateria w aparacie mi się rozładowała, niewiele też przybyło krzyżyków ale co nieco do przodu ruszyło, czas zdecydowanie za szybko leci
Troszkę bliżej...

poniedziałek, 24 września 2012

Kraków skończony

Parę dni temu wykończyłam Kraków, troszkę czasu upłynęło zanim został oprawiony w ramkę. Mam ogromną prośbę , wielką prośbę, otóż poszukuję Wrocławia, więc może któraś z Was ma w swoich zbiorach Kram z robótkami nr 10/2007, byłabym bardzo wdzięczna za przesłanie mi wzorku właśnie Wrocławia. Mam dwa lata na odnalezienie tego wzoru , może jak zacznę od dziś jakimś cudem mi się uda. 
kilka zbliżeń...

czwartek, 20 września 2012

Pierwsza odsłona ,,SAL Sylwestrowa Noc"

Jakość zdjęcia jest nie najlepsza, bo wieczorkiem przy lampce zrobione .Niewiele jeszcze widać, ale powoli zapełniam kratki. Wyszywam na kanwie 14 muliną DMC,  kolorki są bardzo ładne a haft mam zamiar wykorzystać na podusie.Ostatnio mało prac pokazuje. ale mimo mojego zastoju blogowego bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.



czwartek, 6 września 2012

Sal ,,Sylwestrowa noc"

Dziś ruszamy z Sal ,,Sylwestrowa noc".                                                                                                                              
Zabawa trwa do 20 grudnia a efekty naszych prac pokazujemy co dwa tygodnie wg. terminarza:


20,09,2012
04,10,2012
18,10,2012
06,11,2012
20,11,2012
04,12,2012
20,12,2012

SAL

wtorek, 4 września 2012

Małe drobiazgi i wizyta kociaków





  
 




Bardzo długo nic nie pokazywałam, ale nic nie powstało więc nie miałam co pokazać, z doskoku kończę jeszcze Kraków a ostatnio wyszyłam i oprawiłam Matki Boskie z Dzieciątkiem, hafcik często widziany na blogach, wyszywa się bardzo szybko i przyjemnie.
Jakiś czas temu zrobiłam parę kwadracików i wykorzystałam je do takiej oto torebeczki na długim pasku, zostało mi jeszcze tylko wykończenie wewnętrzne ale muszę odpowiedniego materiału poszukać...
 

A tak wygląda w całości...
Dziś zawitała u nas córka ze swoimi kociakami, mojej suni ta wizyta nie bardzo się spodobała, wybrała mniejszą ławkę w kuchni, żeby towarzystwo za blisko się nie przysiadło. Maluchy były bardzo żywe i wcale im nie przeszkadzało, że nie są u siebie w domku, bardzo ciekawskie rozrabiały  do białego rana 
Kociaki najpierw zagościły w kuchni, po obiedzie trzeba odpocząć 
Po zwiedzeniu mieszkania czas odpocząć w słoneczku ....
Kicia chciała się zamienić w złotą rybkę ... ale jej nie wyszło...
Nie przejdą obok siebie obojętni... 
Jedno drugiemu nie popuści....

piątek, 27 lipca 2012

Zakręcona w bransoletkach

Bardzo mi się spodobały plecione bransoletki Kumihimo i chciałam spróbować swoich możliwości, uczyłam się robiąc pierwsze sztuki z muliny i z kordonka, robi się je przyjemnie i szybko i można kombinować z kolorkami , no ale muszę sobie dokupić parę metalowych końcówek, bo takie wiązane sznureczki nie nie dają efektu wykończenia
Muszę jeszcze dopracować wykończenia, w trakcie plecenia pierwszych sztuk nie miałam żadnych elementów wykończeniowych , więc wyglądają bardzo ubogo

sobota, 21 lipca 2012

Siatka na klamerki

Ostatnio miałam już dość zbierania klamerek z posadzki balkonowej, przy ciągłych opadach i wiatrach zarówno koszyczek jak i  miseczka z klamerkami lądowały gdzie powieje, albo w najgorszym wypadku poza balkon i aby nie wywiało mi ich do ostatniej klamerki w końcu przysiadłam i zrobiłam sobie od dawna już zamierzoną siateczkę, pomysł wzięłam od Madzi mojej, tylko kolor zmieniłam, żeby nie było złudzenia ,że to samo zdjęcie pokazujemy:) a oto jak wyszła...
Nie wiem dlaczego zdjęcia robione w domu wyszły mi w zupełnie innym kolorze ....




wtorek, 17 lipca 2012

Woreczek na mydełko-myjka

Pogoda nadal nie dopisuje, weny żadnej nie mam ale przed chwilą dosłownie zrobiłam na drutach,((bo na szydełku strasznie grube i sztywne ściegi wychodziły) taki woreczek na mydełko do mycia a efektem dodatkowym ma być też mały masażyk ciała. Kupiłam sznurek lniany bo mydełko też jest naturalne i ekologiczne, zatem puszczam zdjęcia.Chciałam też bardzo podziękować za miłe komentarze.

sobota, 14 lipca 2012

Moje wełniane różyczki

Jak przy takiej pogodzie porobić zdjęcia?, latałam jak opętana z aparatem bo chciałam koniecznie pochwalić się moimi różyczkami, które pół godzinki temu wypociłam. Przerwałam sobie prasowanie i odpaliłam kompa a tam kochana CyberJulka puściła kursik obrazkowy robienia różyczek, a że nie potrafię linka robić aby jej pokazać więc puszczam serię zdjęć, niełatwo było je porobić przy tych czarnych chmurach, które dziś nie opuszczają mojego kawałka nieba. Zawsze chciałam mieć pojemniczek salowy, więc ozdobiłam swoimi pierwszymi różyczkami wieczko do słoiczka.


Tutaj widać jak biała różyczka ładnie uwypuklona jest


Biała podoba mi się najbardziej, bo wełenka puchata, bordowa wyszła mi nieładnie, wyszywałam ją pierwszą ale i wełna bardzo gładka z różową poszło już szybko. Liski mają jeszcze do życzenia, ale i tak jestem zadowolona
Żeby było szybciej okleiłam wieczko taśmą dwustronnie klejącą i owinęłam koronką, dół wykończyłam tasiemką, bo widać było za dużo kolorek zielony wieczka a kokardę przyczepiłam ozdobną szpileczką

niedziela, 8 lipca 2012

Kraków...

A u mnie na tamborku dalej Kraków, powoli przybywa xxx bo tak naprawdę to za gorąco w dzień trzymać igiełkę a wieczorami parno, że wszystko się lepi do rąk, toć to z cegieł bym chyba prędzej ułożyła niż z krzyżyków,  no ale jak się zaczęło to i trzeba brnąć dalej. 
Zaczyna się ukazywać jedna z wież Kościoła Mariackiego